Szlak do Lipia jest juĹź przejezdny – dwa dni pracy siekierÄ
oraz “pomoc” mieszkaĹcĂłw okolicznych domĂłw.
Spacerowicze teĹź uprzÄ
tali, a jest ich doĹÄ duĹźo mimo nieciekawej pogody. Pozostaje usunÄ
Ä jeszcze kilkanaĹcie samosiejek ktĂłre pod wpĹywem Ĺniegu na pewno bÄdÄ
pochylaĹy siÄ nad torowiskiem.